Konfederacja Barska

Obóz ,,koronny'' w Muszynce, szaniec nad Izbami i okopy graniczne koło Wojkowej



 

Konfederacja barska, w wielkim skrócie, narodziła się z chęci wyzwolenia kraju spod coraz większych wpływów Rosji, podważając Polską suwerenność, jednocześnie szlachta Polska chciała na nowo być gospodarzem we własnym kraju. Jak się później okazało powstanie konfederacji barskiej było zalążkiem powstania pierwszego rozbioru Polski.

29 lutego 1768r. szlachta zawiązała zbrojny związek w Barze na Podolu, pod hasłem obrony ,,wiary i wolności'' Dalsze działania zbrojne prowadzą nas do Muszynki, gdzie w 1769r, Józef Bierzyński, korzystając z okazji, że Austria sprzyja konfederatom, postanowił  rozbić obóz pod wsią Muszynką, półtora kilometra od przełęczy Tylickiej. Chodź początkowo obóz nie był przystosowany militarnie, był jedyną ostoją konfederatów barskich. Poważną rolę w tworzeniu obozu musiał odegrać starosta Muszyński Idzi Fichauser. Znał on pogranicze Węgierskie i wiedział bowiem, że obóz w Muszynce będzie miał dobre zaplecze. Tym samym wieś Muszynka wpisała się po raz drugi w karty historii Polski zaraz po odsieczy Wiedeńskiej, gdzie po zakończonej bitwie stacjonował tu hetman Jabłonowski.





Szaniec Pułaskiego

20 maja 1769r Jan Bierzyński wraz z Józefem Pułaskim, twórcą i marszałkiem związkowym konfederatów, wyprowadził z obozu pod Muszynką cztery chorągwie pancerne i dwie husarskie, łącznie 1300 ludzi i pomaszerował z nimi na Lwów gdzie poniósł klęskę. Wycofując się Pułaski, zawitał do wsi Izby, gdzie założył szaniec i szkolił żołnierzy.



 Później ruszył z odsieczą do pobliskiej Wysowej gdzie był drugi obóz i 3-4czerwca poniósł kolejną porażkę. Wycofując się na Węgry, drogą okrężną w drugiej połowie sierpnia 1770r przybył do Muszyny gdzie zastał wojsko węgierskie. Pułaski pobrał od starosty Fihausera podatek w wysokości 4905zł i chodź ten nie musiał mu go wypłacać gdyż był pod jurysdykcją węgierską, nie mniej jednak to uczynił gdyż był przychylny konfederatom. Pułaski zbierając niedobitków, ruszył dalej w kierunku Starego Sącza gdzie złupił klasztor klarysek na 700tys złp.

Okres konfederacji pozostawił po sobie smutne wspomnienia w południowej Małopolsce gdzie nastąpiła kompletna anarchia, brak dyscypliny, wzajemne oskarżenia marszałków i niesłychane zdzierstwo komisarzy co doprowadziło lokalną ludność do ucieczki w lasy.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zgody